Downa, Rybią Łuskę, czy Zespół Kilnefeltera, potem wskazywała możliwości nauki, dzięki którym można je wyleczyć. Niestety na większość tych schorzeń nauka nie znalazła jeszcze lekarstwa. Zatem stoi przed nami bardzo ciekawa droga do znalezienia remedium na te ciężkie i trudne do wyleczenia choroby sprzężone z genami.
W czwartek, 23 lutego, mieliśmy przyjemność wraz innymi uczniami profilu biologiczno-chemicznego uczestniczyć w zajęciach prowadzonych przez panią Magdalenę Gomółkę- studentkę genetyki i biologii doświadczalnej Uniwersytety Wrocławskiego.
Pani Magdalena podzieliła się z nami swoim dotychczasowym doświadczeniem akademickim. Opowiedziała o temacie swojej pracy magisterskiej. Mieliśmy okazję odświeżyć już nabytą wiedzę z zakresu genetyki, jak i zdobyć nowe informacje.
Studentka ukazała nam, czym zajmuje się genetyka i badania genetyczne, po czym przeszła do dokładnego tłumaczenia danych schorzeń, które jesteśmy w stanie podzielić na jednogenowe, wielogenowe i chromosomalne. Do każdego z tych typów pani Magda podała nam przykład choroby. Omawiała na przykład Pląsawicę Huntingtona, Albinizm, Zespół Downa, Rybią Łuskę, czy Zespół Kilnefeltera, potem wskazywała możliwości nauki, dzięki którym można je wyleczyć. Niestety na większość tych schorzeń nauka nie znalazła jeszcze lekarstwa. Zatem stoi przed nami bardzo ciekawa droga do znalezienia remedium na te ciężkie i trudne do wyleczenia choroby sprzężone z genami.
Następnie przeszliśmy do działań naukowców już poczynionych, by owe choroby zacząć leczyć, a więc do terapii genowych. Jak się okazuje, nie jest to aż tak nowatorska metoda jak się nam wydaje, gdyż w 1967r. po raz pierwszy zastosowano leczenie z zaingerowaniem w geny człowieka. Była to terapia genowa wykorzystana w SCID- ciężki złożony niedobór odporności, która zakończyła się sukcesem. Następnie razem zastanawialiśmy się, jak można zadziałać na dane choroby na poziomie informacji genetycznych.
Z cała pewnością mogę stwierdzić, że to spotkanie było ciekawą lekcją służącą naszemu rozwojowi.
Agnieszka Pietrzak